Piknik ,,Góra, woda i przygoda” to już historia! Choć pewnie każdy z uczestników opowiedziałby swoją. Oto relacja z bardzo rodzinnej przygody.
W niedzielę, 25 lipca, w pięknej scenerii i przy wymarzonej pogodzie na rzece Noteć odbyły się Zawody Wędkarskie o Puchar Prezesa Nadnoteckiej Grupy Rybackiej dla dorosłych. Nad porządkiem czuwali sędzia główny Eugeniusz Bąbelczyk oraz sekretarz Anna Szczesna - Boracka. O puchar walczyło 22 zawodników oraz 2 początkujących wędkarzy. Rzeka Noteć przywitała uczestników spokojem. Czekając na godzinę 7.00 zawodnicy wymieniali się spostrzeżeniami i wędkarskimi historiami. Punktualnie o godzinie 7:00 sędzia główny omówił regulamin, a później wszyscy przystąpili do losowania stanowisk, po czym każdy miał czas, aby przygotować "swoje miejsce". Oczywiście, jak na każdych zawodach, zawsze są miejsca lepsze i gorsze, a o reszcie decydują umiejętności i odrobina szczęścia. Wędkarze z niepokojem zerkali na mętną wodę, która nie wróżyła dobrych połowów. Opanowanie sztuki nęcenia ryb to nie lada wyzwanie, ponieważ zwabienie ryby nie jest trudne, ale utrzymanie jej przez dłuższy czas w łowisku, to już prawdziwa sztuka. Sprawa ta nabiera szczególnego znaczenia zwłaszcza podczas zawodów wędkarskich, gdzie uczestnicy działają pod presją czasu i konkurencji. O godzinie 8.00 wójt gminy Czarnków dał sygnał do startu i każdy z uczestników zaczął nęcić przyszłe trofea na wylosowanym dla siebie stanowisku. Połów był bardzo zróżnicowany i nikt do końca nie mógł mieć pewności, co do wygranej. W miarę trwania zawodów szala zwycięstwa przechylała się na korzyść to jednych, to drugich. Po kilkugodzinnych połowach najlepszym zawodnikiem został Mieczysław Zawadzki, drugie miejsce zajął Jacek Dziedzic, a trzeci był Grzegorz Sotek. Zwycięzcy otrzymali puchary i nagrody, które wręczali kierownik biura Nadnoteckiej Grupy Rybackiej Danuta Pisarska, wójt gminy Czarnków Bolesław Chwarścianek, sołtys wsi Góra nad Notecią, Pianówka, Goraj Zamek Zbigniew Rzysko. Uczestnicy zakończyli zawody w doborowych nastrojach, w otoczeniu uśmiechniętych zwycięzców i bogatszych o kolejne doświadczenia startowe pokonanych.
O godzinie 12.00 z czarnkowskiej przystani rzecznej ruszył spływ kajakowy, który obsługiwała firma "Kotwica". Prognozy pogody straszyły upałem, jednak specjalnie dla wodniaków temperatura utrzymywała się w okolicach 29 stopni Celsjusza. Spływ trwał prawie trzy godziny. Zakończył się w Górze nad Notecią (przystań "Kotwica"). Uczestnicy pokonali ponad pięciokilometrową trasę, ale wszyscy byli zgodni, że sił i entuzjazmu wystarczyłoby im na dużo więcej. Zatem jest potencjał, kolejne spływy na pewno będą cieszyły się zainteresowaniem.
Punktualnie o godzinie 15.00 ruszył piknik "Góra, Woda i Przygoda". Prowadząca Iwona Ciechanowicz ze sceny witała przypływających kajakarzy, odpoczywających już wędkarzy, szykujących się do biegu zawodników, a także wszystkich przybywających różnymi drogami gości. Od pierwszych sekund informowała o atrakcjach turystycznych dostępnych w gminie Czarnków. Oficjalnego otwarcia dokonali: wójt gminy Czarnków Bolesław Chwarścianek, radny Rady Gminy Czarnków Mariusz Michałek oraz sołtys wsi Góra nad Notecią, Pianówka, Goraj Zamek Zbigniew Rzysko. W części artystycznej nie mogło zabraknąć tradycyjnych szant. Na scenie zaprezentował się zespół "Własny Port", który opowiadał o przygodach na wodzie. Panowie przywitali się swoim hitem ,,Własny Port", po czym zabrali uczestników w żeglarski rejs. Publiczność śpiewała i bawiła się dając upust swoim emocjom. Niektóre przeboje kilka osób porwały do tańca. W międzyczasie na scenie zaprezentowały się niezwykłe wielokrotne laureatki odbywającego się właśnie w Górze nad Notecią Gminnego Festiwalu Piosenki: Agata Kulesza i Magdalena Sobotka. Bezpardonowy Pirat Jack próbował nawet przerwać jeden z występów uszkadzając przewody w sprzęcie zarządzanym przez akustyka. Wspaniała młoda artystka nie uciekała łodzią ratunkową, lecz postanowiła rozprawić się z morskim rozbójnikiem, co spowodowało, że została ulubienicą publiczności. Wilk morski za to zawstydzony uciekł.
W części artystycznej nie mogło zabraknąć tradycyjnych szant. Na scenie zaprezentował się zespół Własny Port, który opowiadał o przygodach na wodzie. Panowie przywitali się swoim hitem ,,Własny Port” po czym zabrali uczestników w żeglarski rejs. Publiczność śpiewała i bawiła się dając upust swoim emocjom. Niektóre przeboje kilka osób porwały do tańca. W międzyczasie na scenie zaprezentowały się niezwykłe wielokrotne laureatki Gminnego Festiwalu Piosenki: Agata Kulesza i Magdalena Sobotka, odbywającego się właśnie w Górze nad Notecią. Bezpardonowy Pirat Jack próbował nawet przerwać jeden z występów uszkadzając przewody w sprzęcie zarządzanym przez akustyka. Wspaniała młoda artystka nie uciekała łodzią ratunkową, lecz postanowiła rozprawić się z morskim rozbójnikiem, co spowodowało, że została ulubienicą publiczności. Wilk morski za to zawstydzony uciekł.
Rodzinna integracja z przygodą w tle
Przestrzeń imprezy została podzielona na strefy i wielkie pole zabawy, w których odbywały się różnego rodzaju rodzinne animacje dla całych rodzin. Aby wziąć udział w niezwykłym turnieju Family Challenge wystarczyło tylko mieć ochotę. Z uśmiechem, czasem pod górę, realizowane były marzenia. Nie zabrakło najmłodszych odkrywców, którzy cieszyli się wieloma metrami placu zabaw, basenikiem z piłeczkami, zjeżdżalnią, tunelem z zamkiem, krokodylkami oraz grami zręcznościowymi.
Bieg po zdrowie
Dziś nie trzeba już nikogo przekonywać, jak ważny jest ruch, rekreacja i kontakt z naturą. W Górze nad Notecią nie brak terenów, które doskonale nadają się dla miłośników ruchu na świeżym powietrzu. W niedzielne popołudnie wiele osób mogło wspólnie przebyć przygotowaną trasę biegnącą po malowniczych zakątkach naszej gminy. Bieg Rekreacyjny i Marsz Nordic Walking "Po Zdrowie" był okazją do rekreacji dla całych rodzin. Miłośnicy biegów i nordic walking, dla których zdrowie jest najważniejsze, udowodnili że ich kondycja jest naprawdę na wysokim poziomie. Nie liczył się czas, ale przede wszystkim samo pokonanie około czterokilometrowej trasy. Każdy z uczestników został nagrodzony okolicznościową koszulką, medalem oraz gratulacjami. Imprezie towarzyszyła miła atmosfera oraz wspaniała pogoda. Celem rekreacyjnego biegu było promowanie aktywnego rodzinnego wypoczynku oraz popularyzowanie aktywności sportowej. Dziękujemy wszystkim za sportowego ducha i uśmiech.
Dla ciała i ducha
Podsumowując! Piknik, bardzo się udał! Dopisała pogoda i dopisali goście. Warunki do uprawiania sportu i rekreacji były nader sprzyjające. To wspaniałe, że tyłu mieszkańców znalazło czas i ochotę na miłe spotkanie.
Serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację:
Wolontariuszom Gminnego Klubu Wolontariatu, Pani Iwonie Ciechanowicz, OSP Sarbka-Sarbia, OSP Huta, Firmie Komat za wypożyczenie namiotu biesiadnego, Dyrektorowi GOK w Lubaszu Szymonowi Szwed za użyczenie sceny, Sołtysowi wsi Ciszkowo Łukaszowi Madaj za wypożyczenie stołów i krzeseł, Sołtysowi wsi Góra nad Notecią Pianówka, Goraj-Zamek Zbigniewowi Rzysko za wypożyczenie namiotu i pomoc w organizacji pikniku, Panu Jakubowi Michałkowi za przeprowadzenie pokazu pierwszej pomocy, Firmie ,,Kotwica" za bezpłatne użyczenie przystani ,,Kotwica" w Górze nad Notecią, Dyrektorowi OSiR w Czarnkowie Krzysztofowi Cimoszko za pomoc w organizacji spływu kajakowego, Prezesowi OSP Jędrzejewo Adamowi Andrzejewskiemu za zorganizowanie punktu pierwszej pomocy oraz Pracownikom Urzędu Gminy Czarnków: Pani Joannie Mazur, Pani Ewelinie Ewald, Pani Barbarze Januchowskiej, Pani Annie Szczesnej-Borackiej, Panu Tadeuszowi Mendykowi, Panu Robertowi Dymkowi, Panu Juliuszowi Piątkowi, Panu Mikołajowi Jakubowskiemu, Panu Szymonowi Sobotce, Panu Kazimierzowi Januchowskiemu.
Urząd Gminy Czarnków
Agnieszka Wiśniewska